Przepraszam za opóźnienia, ale jeszcze musicie się uzbroić w cierpliwość. Jak nie brak czasu i deprecha, to jeszcze podstępne choróbsko z obezwładniającą gorączką. Spróbuję Wam to jakoś wynagrodzić. I z góry dziękuję za Waszą wyrozumiałość.
Dziękuję także za słowa otuchy w komentarzach. Są naprawdę pomocne i motywujące ^^.
Tak wygląda Piotrek w moim wyobrażeniu. Podpieram się rysunkami znalezionymi w sieci, bo moje Was ostatnio przeraziły ^^;
*tuli* Ale będzie z tobą ok?
OdpowiedzUsuńEwa
Będzie dobrze ^^. Mam po prostu kryzys i tyle. Pech tylko taki, że nałożyły się na siebie psychiczny z fizycznym. Jakoś się z tego wykaraskam.
UsuńStęskniłam się już trochę za tą historią ale czekam cierpliwie dalej:) Jak tam Twoje samopoczucie?
OdpowiedzUsuń