Zwykle mam problem z zaczęciem jakiejkolwiek historii. Pomysł rodzi się w mojej głowie, jednak brakuje tych początkowych słów by dać upust wyobraźni. Tak było i w tym przypadku. Stworzyłam bohaterów i ułożyłam fabułę, którą splątałam w tytułowy supeł. Involutio to łaciński odpowiednik tego słowa, który oddaje więcej jego znaczeniu, widzianego moimi oczami.
Na wstępie zaznaczam, że jest to historia o tematyce homoseksualnej, dlatego jeśli ktoś nie popiera takich związków, niech nie zmusza siebie do poznawania treści tego bloga.
Mam nadzieję, że bohaterowie, jak i ich zmagania życiowe przypadną do gustów czytelników, którzy chętnie podzielą się własnymi refleksjami oraz opiniami w komentarzach.
Zaczynam czytanie i mam wielką nadzieję, że szybko nie skończę. /shani
OdpowiedzUsuń